Właśnie dostałem informacje, że zamówiona przeze mnie konfiguracja ( w połowie kwietnia), wpada w rok modelowy 2023. Co za tym idzie, jeśli chcę mieć pływające kierunki z tyłu to musze dopłacić 750zł.... Jak to mam rozumieć??? Czyli: kiedy składałem zamówienie i zgodziłem się na pewien "towar" w określonej cenie i podpisałem jakąś umowę to teraz miałby dopłacać??? Co z gwarantowaną ceną??? W tym przypadku jednak skoda powinna dotrzymać ceny! Równie dobrze mogliby powiedzieć 3 dni przed odbiorem, że im przykro ale jest wszystko co chciałem ale muszę dopłacić np 10 tyś... I oczywiście nie ma też przednich pływających kierunków. Taka sytuacja, że mogę tylko zrezygnować i sprzedadzą komuś innemu.. od ręki w wyższej cenie Nie wiem tylko czy jest to wszystko po stronie dealera czy ogólnie marki skoda? Mieliście też takie informacje? Co Wam mówili? Może tylko mój salon nie poczuwa się do jakieś rekompensaty etc???
Farstone napisał(a):Pytanie co masz w umowie, bo jak piszą koledzy sąsiedzi z wątku O4, salony mają różne wersje przy zamówieniach...
Właśnie sobie poczytałem warunki ogólne do zamówienia.... i napisane jest że, importer/producent zastrzegł sobie prawo do zmiany bez zapowiedzi danych technicznych i wyposażenia... Podejrzewam, że wszystkie salony będą miały podobne warunki. Cały szkopuł w tym, że do warunków zamówienia, które są na tej jednej kartce, dochodzi (nie wszystkie salony właśnie dołączają) druga kartka : "Ogólne warunki zamówienia". W dobrej woli salonu chyba pozostaje jak do tego podejdą... Uczciwie (dziwne słowo było by zatem, skoro nie daje się jakiegoś wyposażenia, obniżyć cenę końcową...
m1uminek napisał(a):panowie od czerwca idzie tylko rok modelowy 2023 koniec kropka
NIe koniec kropka Pytanie jak salony podchodzą do tematu? Czy dzwonią i mówią : jak Pan chce coś mieć to trzeba dopłacić, czy może są bardziej elastyczni. Była by to przydatna informacja dla takich jak ja. Czy mogę np. wynegocjować jakieś upusty, akcesoria -czy też "pozamiatane". Czyli albo się ktoś decyduje albo sprzedadzą komuś innemu...
m1uminek napisał(a):panowie od czerwca idzie tylko rok modelowy 2023 koniec kropka
NIe koniec kropka Pytanie jak salony podchodzą do tematu? Czy dzwonią i mówią : jak Pan chce coś mieć to trzeba dopłacić, czy może są bardziej elastyczni. Była by to przydatna informacja dla takich jak ja. Czy mogę np. wynegocjować jakieś upusty, akcesoria -czy też "pozamiatane". Czyli albo się ktoś decyduje albo sprzedadzą komuś innemu...
Elastyczność w dzisiejszych czasach jest rzadkością. Budowlańcy wola zapłacić karę umowną niż dopłacać do interesu...
Byłem dzisiaj w Aso bo umawiałem się na przegląd w Fabii i rozmawiałem ze sprzedażą akurat pod koniec zeszłego tygodnia dostali 12 samochodów w gratisie czyli tych które w ogóle nie były zamówione mojego kamyka na razie nie ma facet wszedł na stronę i mi pokazywał powiem wam że tam jest wszystko w szczególnie montaż karoserii montaż opon montaż świateł montaż czegokolwiek
Radziuk napisał(a):Hej. Miał by plan produkcji tydzień 32, a w piątek salon dzwoni, że auto stoi na placu. Jutro rejestruję i wyjeżdżam. Zamówienie 29.04.
Pozdrawiam
Z jednej strony fajnie... ale kurcze mogliby dać znać wcześniej.... ja muszę sprzedać obecne auto. Sprzedaż w kilka dni jest nierealna.... Wypadałoby regularnie raz w tygodniu dzwonić i sprawdzać. Ja mam plan produkcji na 36 tydzień
przeca pisalem ze dostali w gratisie moj diler dostal w sumie 12 sztuk w tym chyba 3 kamyki a pewnie twoj konfig jest typowy i dlatego w piatek dzwonili abys sie zbieral
Właśnie zamowiłem skode Kamiq oczywiscie z pakietami. . . . Sprzedawca nie był w stanie określic kiedy zamowienie zostanie zrealizowane. Prosil zeby zadzwonić za minimum 1,5 miesiaca ze moze coś sie zmieni. MACIE jakies info jak wyglada na teraz produkcja tych aut?? Dlaczego to tak dlugo trwa?? Brak podzespolow?? Covid??
Ostatnio odbierałem Fabię - może trochę nie w temacie, ale biorąc pod uwagę, że wątek jest martwy od sierpnia zeszłego roku, może przynajmniej info ode mnie pomoże
Generalnie problemem jest znowu elektronika i półprzewodniki (czyli znany wątek amerykańsko-chiński, brr...). U mnie np. wyleciał z zamówienia bezprzewodowy smartlink - w salonie mi powiedzieli, że albo biorę po kablu, albo auto wyprodukuje się może pod koniec roku (rozmowa była na początku lutego, kiedy czekałem już 9 miesięcy). Auta są nafaszerowane elektroniką, z dostępnością komponentów kicha i nic nie wskazuje na to, żeby miało być lepiej Natomiast nie ma co się załamywać, bo np. mój dziadek dostał Fabię (choć słabiej wyposażoną niż moja) po 7 miesiącach. Niestety trzeba po prostu mieć szczęście i wstrzelić się w moment, kiedy akurat Skoda ma wszystko to, co jest potrzebne do wyprodukowania Twojego auta.